Za hasłem stoją ludzie

Kojarzysz ten moment, jak na mównicę sejmową wchodzi poseł i wymachując egzemplarzem Konstytucji krzyczy do opozycji, że nie przestrzegają zapisów najważniejszego dokumentu? Jednocześnie zapewniając, że on jest ten dobry, bo praworządny i Konstytucji przestrzega. Dziś ja chciałabym stanąć przed Tobą i machając egzemplarzem Konstytucji pokazać, jak politycy za nic mają sobie jej zapisy.

Rozdział I RZECZPOSPOLITA Art.5.

“Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.”

‘Zrównoważony rozwój’ to hasło odmienione w ostatnim czasie przez wszystkie przypadki, podobnie jak ‘wykluczenie transportowe’, ‘Zielony Ład’, czy ‘sprawiedliwa transformacja’.

Czym tak naprawdę jest zrównoważony rozwój?

Według Raportu Światowej Komisji ds. Środowiska i Rozwoju z 1987 r. Nasza wspólna przyszłość: „zrównoważony rozwój to taki rozwój, w którym potrzeby obecnego  pokolenia mogą być zaspokojone bez umniejszania szans przyszłych pokoleń na ich  zaspokojenie”. To jak nam idzie? Jak dla mnie fatalnie!

Dzień Długu Ekonomicznego przypadł w tym roku na 3 maja. Oznacza to, że od 3 maja (w dzień tak ważny dla wszystkich mieszkańców naszego kraju – dla jednych jest to długi weekend grillowy, dla drugich Święto Konstytucji) korzystamy z zasobów przyszłych pokoleń. Jest to data, w której wykorzystaliśmy wszystkie zasoby naturalne, które Ziemia jest w stanie odnowić w ciągu roku. Każdy następny dzień to kredyt zaciągany od następnych pokoleń. To kredyt, który nam pozwala żyć w dostatku, a im zabiera wodę, żywność i czyste powietrze. 

Eksperci wskazują kilka obszarów, w których powinniśmy podjąć szybkie działania, aby wyjść z niechlubnej czołówki największych szkodników planety. Kluczowe kierunki to: 

• Ograniczenie konsumpcji zasobów, 

• Inwestowanie w odnawialne źródła energii, 

• Rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym, 

• Promowanie odpowiedzialnych wyborów konsumenckich np. zmniejszenie spożycia mięsa,

• Dostosowanie polityk publicznych do celów zrównoważonego rozwoju. 

Nasz kraj jako jeden z ostatnich w Europie nie podał dokładnego terminu odejścia od węgla. Co więcej, czołowi politycy próbują nam wmówić, że węgla mamy na 200, a nawet 900 lat. Tymczasem Komisja  Europejska podaje kolejne cele klimatyczne – 2040 r. i spadek emisji gazów cieplarnianych o 90% w porównaniu z rokiem 1990 (okres przedindustrialny). Do tej pory wyznaczone były dwa terminy: 2030 r. spadek o 55%, 2050 r. i całkowita neutralność klimatyczna. Tymczasem każdy zjazd górników pod ziemię jest coraz bardziej niebezpieczny. Korytarze są coraz głębsze, a grunt mniej pewny. Wysiedlanie wsi pod kopalnie odkrywkowe przechodzi w mediach bez echa. Kolejne osuwiska, zapadająca się  ziemia czy obniżenie okolicznych wód gruntowych? Daj spokój, kto by na to zwracał uwagę. 

Jeśli nie przekonują Cię kwestie społeczne i środowiskowe, to chcę zaznaczyć, że wydobycie węgla jest przede wszystkim nieopłacalne. Rokrocznie z Twojego PIT-u do górnictwa wpada około 10%. Jak to możliwe? Tylko w tym roku w budżecie Państwa zarezerwowane jest 9 mld. na dopłaty bezpośrednie do górnictwa, a kwota co roku rośnie.

Tymczasem na drugim końcu tego kija jest OZE. Dzięki oddolnym inicjatywom i działalności prosumentów nasz krajobraz energetyczny zmienia się szybciej, niż zakładano jeszcze kilka lat temu. Czerwiec 2025 r. jest pierwszym miesiącem, gdzie udział OZE w wytwarzaniu energii elektrycznej jest wyższy niż ten z węgla. Społeczeństwo znów jest jeden krok przed politykami. Problem pojawi się, kiedy wiatr zmian dotrze też do głowy polityków, zmienią kurs i zapomną o tych, którym jeszcze chwilę temu opowiadali, że węgla mamy na 200 lat. 

Za hasłem zrównoważony rozwój i transformacja energetyczna stoją przede wszystkim ludzie. To właśnie Art 5. z Konstytucji powinien chronić mnie, Ciebie, rodziny górników i wszystkich obywateli naszego kraju, żebyśmy przy następnej zmianie woli politycznej nie zostali sami. Chronić tak, żebyśmy nie obudzili się w rzeczywistości bez miejsc pracy, z niezaspokojonymi podstawowymi potrzebami, z brakiem perspektyw i brakiem nadziei, że ktoś usłyszy wołanie o pomoc.

Autorką tekstu jest Sylwia Ziental, uczestniczka 2. semestru projektu nextgen: Lepiej zrozumieć transformację energetyczną


Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską i wspierany przez Warszawski Instytut Bankowości, Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Forum Energii oraz Fundację Instrat.

Zapisz się do newslettera!

Będziesz na bieżąco z ważnymi sprawami 💙 

Fundacja ważne sprawy

KRS 0000826435
NIP 6852339672
REGON 385541134
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram