Nie mogłam pozostać obojętna, patrząc jak świat wokół mnie zmaga się z kryzysem. To był moment, kiedy zdecydowałam, że chcę mieć realny wpływ na otaczającą mnie rzeczywistość. Inspiracją stały się dla mnie strajki kobiet, które pokazały mi siłę solidarności i wspólnego działania.
Kiedy w Polsce rozgorzały protesty, zrozumiałam, że to nie tylko kwestia praw aborcyjnych, ale głębsza potrzeba ludzi do bycia słyszanym i wpływania na otaczającą ich rzeczywistość. Widziałam, jak po strajkach solidarność zamienia się w beznadziejność, a ludzie, którzy pierwszy raz doświadczyli działania społecznego, stają przed pytaniem: "Co dalej?".
Ta obserwacja była dla mnie kluczowa – zdałam sobie sprawę, że chcę pomóc innym w znalezieniu drogi do kontynuacji tego działania. Narodziła się we mnie pasja do wpływania na zmiany i pomoc ludziom. Wybrałam kierunek moich działań, kierując się przekonaniem, że każdy z nas ma potencjał do tworzenia lepszego jutra.
Dołączyłam do Niezależnego Zrzeszenia Studentów i Fundacji Impuls, by w praktyce realizować swoje idee - od stwarzania przestrzeni dla studentów do rozwijania się i angażowania w działania społeczne, po inicjatywy łączące pokolenia wokół wspólnych celów. Moje zaangażowanie w te organizacje było świadomym wyborem, mającym na celu stworzenie możliwości dla innych, aby mogli kontynuować działanie społeczne. Projekt „mosty_pokoleniowe” w Fundacji Impuls czy wspieranie studentów w NZS to przykłady, jak można łączyć różne środowiska wokół ważnych spraw. Te działania nie były przypadkowe - każde z nich było krokiem na drodze do budowania społeczności gotowej do działania i wpływania na zmiany.
Ważnym punktem mojej aktywistycznej drogi stanowił strajk okupacyjny w akademiku „Jowita”. To właśnie tam mogłam wykorzystać całe swoje doświadczenie i siłę sprawczą, aby wspierać studentów w ich walce. Był to moment, kiedy zrozumiałam, że moje działania, rozwój i zdobyte doświadczenie pozwoliły mi być częścią czegoś ważnego, co ma realny wpływ na otaczającą nas rzeczywistość.
Działam, bo wierzę, że razem, rozwijając się i mobilizując, mamy siłę, która może zmienić bieg jakiejś historii. Moja historia to dowód na to, że świadome wybory, pasja do pomagania i pragnienie wpływania na zmiany mogą przynieść realne efekty i inspirować innych do działania.